W minioną sobotę (15.08) nastał dzień, kiedy wszedłem w wiek pełnoletności. Jakby nie było to nie zmienia z dnia na dzień naszego dotychczasowego życia, po prostu kolejna cyferka do przodu, co po dłuższym przemyśleniu wcale nie cieszy to jednak jest coś w tym fajnego.
Póki co większych zmian z powodu przekroczenia tej granicy wieku u mnie nie było i takowych raczej nie planuję, zresztą z pierwszych osiemnastkowych "przywilejów", takich jak chociażby legalne kupno jakiś tam produktów, skorzystam dopiero na dniach, bo na weekend takiej możliwości nie miałem.
Ogólnie na temat samego pojmowania pełnoletności czy jak kto woli dorosłości pisałem w poście kilka miesięcy temu i dalej mam podobne zdanie. To tylko liczba, niewiele wnosząca, bo nie wiek decyduje o naszej dojrzałości i nie sprawia też, że stajemy się nad wyraz mądrzejsi, dlatego też wszystko to traktuje z dystansem. W końcu jedynymi dodatkami są dowód, prawo jazdy no i trochę więcej odpowiedzialności, a poza tym wszystko jak dawniej. ;)
Wszystkiego najlepszego! <3
OdpowiedzUsuńPs. Czasem zdarza się nawet, że nastolatek jest bardziej dojrzały od osoby 40+ ;)
Masz racje cyferka, zapisywana przy naszym wieku nie świadczy o niczym, mimo wszystko wszystkiego najlepszego
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,Madda
blog ->klik
To wszystkiego najlepszego! Ja nie moge doczekać się aż zrobie prawo jazdy :)
OdpowiedzUsuńSuper post!
Moglibyście poklikać u mnie w linki? Odwdzięczę się!
Seecreetivee blog (KLIK♥)
Dokładnie. Ten wiek niczego nie zmienia tylko cyferkę w przód.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
nataa-natkaa.blogspot.com
mam bardzo podobne zdanie :*
OdpowiedzUsuńWiek to tylko liczba, dojrzałość jest wyborem :D
Zapraszam!
Gabrielle->Klik!
spóźnione sto lat ! :)
OdpowiedzUsuńzapraszam również do mnie ;)
ewamaliszewskaoff.blogspot.com
pamiętam moje 18-ste urodziny jakby to było dziś.. a tu już 22 mnęły :<
OdpowiedzUsuńwarto sie cieszyć młodością i z niej korzystać.. bo czas bardzo szybko leci :)
może wzajemna obserwacja?
www.limonkoowy.blogspot.com
Dokładnie takie same podejście do sprawy miałam, kiedy ja kończyłam 18 lat. Dobrze, że są jeszcze na świecie osoby, które potrafią rozróżnić pełnoletność od dorosłości, bo to nie jest do końca to samo.
OdpowiedzUsuńNo i najlepszego :)
Sto lat ;p spóźnione, ale szczere xd
OdpowiedzUsuńFajny plakat/obraz - pomieszanie trochę stylu vintage z latami 50'.
thekisho.blogspot.com
Dla mnie wiek to tylko liczba. :) Życzę spóźnione spełnienia marzeń! :D
OdpowiedzUsuńhttp://justdaaria.blogspot.com/
Spóźnione wszystkiego najlepszego!
OdpowiedzUsuńPrawda, wiek to tylko liczba i w żadnym stopniu nie mówi o dojrzałości człowieka. Różnie to przecież bywa. Osiemnastka faktycznie niewiele zmienia, no może tylko to, że później czas biegnie jakoś tak... szybciej? :)
Pozdrawiam!
miniifluff
Dokładnie. Pełnoletność, a dorosłość to dwie całkiem inne sprawy. Ja różnicy przed 18, a po, nie widzę. Alkoholu nie piję, więc i z tego przywileju nie korzystam haha :D
OdpowiedzUsuńmiłego dnia,
agataosinska9.blogspot.com
Wszystkiego Najlepszego z okazji 18-stki :D Zgadzam się w 100% z tym, że wiek nie decyduje o naszej dojrzałości. wy-stardoll.blogspotcom
OdpowiedzUsuńWszystkiego Najlepszego :) hehe trochę nie wczas ale jest..
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie wiataaa.blogspot.com
witaj w świecie dorosłych!:)
OdpowiedzUsuńspóźnione sto lat! ;)
OdpowiedzUsuńjustdarcyy.blogspot.com
Gratuluje 18 i życzę spokojnego kaca :D
OdpowiedzUsuńhttp://astrall-bloguje.blogspot.com/
To tylko cyferka, ale trochę zmienia (tak jak napisałeś). Prawda - mądrości nie dodaje. Wszystkiego najlepszego.
OdpowiedzUsuńzapraszam http://by-paolka.blogspot.com/2015/08/idz-do-przodu-wishlist.html
Aaach, jak kończyłam osiemnaście lat to też myślałam, że nic się nie zmieni, a tu nagle sporo się zmieniło. Nagle w oczach wszystkich (tylko nie swoich) byłam dorosła i wszystko musiałam załatwiać sama, sama żyć, sama wszystko :D
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego! Troche spoznione, ale szczere. :)
OdpowiedzUsuńCzasami widząc osoby "dorosłe" zastanawiam się, czy wszyscy powinni dostawać dowód w wieku osiemnastu lat
OdpowiedzUsuńPoszerzając horyzonty - Klik!
ja w czerwcu skończyłam 18 i do tej pory żadnej róznicy :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę miłego dnia :)
Anru,
Spełnienia marzeń! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post! Klik!
Też uważam że przekroczenie tej magicznej liczby nie zmienia wiele. W życiu każdego w różnym czasie następuje moment w którym trzeba podejmować poważniejsze decyzje, wymagające od nas dorosłości. Niektórzy już w tym wieku zachowują się dorośle, inni potrzebują dużo więcej czasu na dojrzałość :)
OdpowiedzUsuńStówka! ;)
OdpowiedzUsuńMój Blog – klik!
Wow jesteś jednym z niewielu blogujących chłopaków, na których trafiłam. A co do samego posta, to oczywiście życzę Ci przede wszystkim spełnienia wszystkich marzeń i powodzenia w blogosferze!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
MÓJ BLOG, KLIK
Mnie też za nieedługo czeka 18stka :)
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiac, nie jestem z tego zadowolona oczywiscie wiecej możliwości, prawko, w końcu ta pełnoletność itp ale za tym idą obowiazki, odpowiedzialność i coraz wiecej kłopotów :)