instagram.com/bartekgrenda |
Poza tym zaczął się ostatni tydzień, kiedy jeszcze jestem siedemnastolatkiem, więc to też idealny moment by wprowadzić taką drobną zmianę, bo dobrze byłoby w pełni go wykorzystać, choć nie wiem co z tego wyjdzie, haha.
A Wy czerpiecie z całego dnia czy podobnie jak u mnie, zaczyna się on dopiero po południu? ;)
A Wy czerpiecie z całego dnia czy podobnie jak u mnie, zaczyna się on dopiero po południu? ;)
Znam siebie i wiem, że jakbym mogła to spałabym do 13, więc ustawiam sobie codziennie budzik na 9 żeby nie marnować dnia :D
OdpowiedzUsuńJak byłam młodsza to zawsze wstawałam w wakacje 13-15 teraz mi się to zmieniło może tez przez to, że rano ćwiczę więc wstaje rano ;)
OdpowiedzUsuńMój blog - Klik. Zapraszam! ;)
Ja wstaje o 10 xd.
OdpowiedzUsuńSuper pomysły na posta i fajne zdjęcie :*
Todayistheend.blogspot.com
Miałam tak samo,ale na szczescie to sie zmienilo i wstaje wczesniej w pelni kozystajac z kazdego dnia. :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w wykorzystaniu tego czasu
OdpowiedzUsuńblog ->klik
Ja też uwielbiam sypiać do późnych godzin, ale to chyba przez to, że późno chodzę spać. :) Wakacje mi na to pozwalają, za niedługo szkoła, więc wstawać będę nie o 12, ale o 6. :P Sama nie wiem, jak to jest możliwe, ale jakoś jest. :D Powodzenia ! Tez często myślę, że szkoda dnia, może uda mi sie również coś zmienić. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńhttp://pocomiwiecejx3.blogspot.com/
Trzymam kciuki za taką zmianę :) Osobiście wolę wstawać wcześniej, ponieważ mam wtedy możliwość zrobić więcej rzeczy i wykorzystać lepiej dzień, jak wstanę później to na nic nie mam ochoty :)
OdpowiedzUsuńZnam to. Też ostatnio najwcześniej budziłam się o 11. Ale teraz pilnują mnie małe kuzynki i dzięki nim wstałam dziś o 6 i od razu czuję, że mam produktywny dzień i nie marnuję ani chwili. Co nie zmienia faktu, że kocham spać i jestem okropnym śpiochem.
OdpowiedzUsuńmój blog :)
Mam dokładnie tak samo jak ty, hah. Też wstaje koło trzynastej... I też miałam to zmienić, ale mi się nie udaje ;) Może to przez to, że chodzę spać koło 3... Pozdrawiam i obserwuję! W wolnej chwili zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńhttp://artistically-immediately.blogspot.com/
Haha znam to z poprzednich wakacji. Teraz wstaje koło 9 i dzień jest o wiele dłuższy.
OdpowiedzUsuńJeśli zaobserwujesz i powiadomisz mnie o tym w komentarzu to się odwdzięcze :)
http://zyjewmoimwlasnymswiecie.blogspot.com/
Ja automatycznie budzę się około 9, ale niestety powoli będę musiała przestawiać się na wstawanie o 5 rano ;o
OdpowiedzUsuńNOWY POST NA FABRYCE MIĘTY KLIK! :))
ja wstaje o 11 i muszę w końcu to zmienić hahaha :3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
stay-possitive.blogspot.com
Mam nadzieję, że ten ostatni tydzień kiedy nie jesteś jeszcze pełnoletni minie Ci fantastycznie :) Ja wstaję koło 8, a co tych upałów to już nie mogę wytrzymać :/
OdpowiedzUsuńArleta!
U mnie dzień zaczyna się bardzo wcześnie - zazwyczaj budzę się o 6. :) Wstawaj wcześnie i korzystaj z tego tygodnia, póki jeszcze jesteś niepełnoletni. :D
OdpowiedzUsuńhttp://justdaaria.blogspot.com/
Ja wstawałam około 12, ale teraz, gdy chodzę na treningi piłki nożnej muszę wstawać na 10 :P
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie, na nowy wakacyjny post! :)
martaiblog.blogspot.com <- KLIK!
Mój dzień zaczyna się między 9:00 - 10:00, zazwyczaj jednak rano robię bezużyteczne rzeczy jak oglądanie telewizji, gdyż upały nie pozwalały na wyjście z chłodnego wnętrza domu! :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
ann--blog.blogspot.com
Ja wstaje ok 9/10 rano, a dzisiaj wyjątkowo o 8, co dziwne bo ok.4 godzin wcześniej poszłam spać.
OdpowiedzUsuńZapraszam i prosiłabym o klikanie w linki, bardzo mi na tym zależy by-paolka.blogspot.com
Ja wstaje ok. 11, ale i tak mam poczucie, że marnuję część dnia :D
OdpowiedzUsuńByłabym bardzo wdzięczna gdybyś poklikał u nas w linki w ostatnim poście :) Bardzo mi na tym zależy. IMMHFashionBlog(klik)
Ja staram się wstawać wcześniej, ale różnie to wychodzi ;)
OdpowiedzUsuńPoszerzając horyzonty - Klik!
Jak siedzisz do 5 w nocy, to pobudka o 13 jest spoko! W innym przypadku - przespałeś te wakacje. Sorry... ;)
OdpowiedzUsuńhttp://kulturaifetysze.blogspot.com/
ja w taki upał nie potrafię spać do 13, max 10 ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam
unnormall.blogspot.com