ŚWIĘTA

Święta, święta i po świętach, czyli tak jak zwykle. O dziwo w tym roku rzeczywiście ogarnął mnie ten świąteczny klimat i świetnie minął mi ten czas. Głównie spędziłem go w rodzinnym gronie, bo chyba właśnie o to chodzi.
W tym roku nie mogę też narzekać na prezenty, mianowicie są one fajne i co poniektóre się przydadzą, mam tu na myśli statyw czy nową kamerę. Nie mogło zabraknąć również kulowego "Zniszcz Ten Dziennik" i masy słodyczy.
Poza tym co jest dość dziwne, tak jak zwykło mi brać, tak ostatnio zacząłem lubić szukać, wymyślać i dawać prezenty. Sprawia mi to jeszcze więcej frajdy, niż samo dostawanie.
A jak Wam minęły święta? Wolicie dostawać czy dawać prezenty? ;)

DRESDNER STRIEZELMARKT

W zeszłym tygodniu w końcu doczekałem się wyjazdu Drezna. Na początku trochę pozwiedzaliśmy, a następnie udaliśmy się na główny punkt wycieczki, czyli Jarmark Bożonarodzeniowy. Był on podzielony na kilka mniejszych i jedną główną część, na której spędziłem większość czasu. Miejsce świetne i idealnie wprowadza w klimat świąt, jeśli kiedyś będziecie mieli okazję tam pojechać koniecznie z niej skorzystajcie. Poniżej przedstawiam Wam kilka zdjęć:

 

Byliście już kiedyś na Drezdeńskim Jarmarku Bożonarodzeniowym? ;)

///

Chyba już żaden wpis nie pojawi się przed świętami, dlatego
chciałbym Wam życzyć zdrowych i wesołych Świąt Bożego Narodzenia.

"Jingle Bell Rock" - COVER

Święta coraz bliżej, czas więc na świąteczne piosenki, dzięki którym co roku czujemy ten kilmat. "Jingle Bell Rock" - ponadczasowy świąteczny utwór, w moim wykonaniu:

Co sądzicie o moim wykonaniu tej piosenki? ;)

JEST I GRUDZIEŃ

 Tak jak jeszcze niedawno nie mogłem się doczekać zimy, tak teraz już tylko czekam, aż będzie wiosna! Wraz z rozpoczęciem się ostatniego miesiąca tego roku, rozpoczęły się też dni podczas których termometry pokazują już tylko te minusowe temperatury, przez co pewnie i wam nawet nie chce się ruszać z domu.
Gdyby tylko chociaż spadł śnieg to na pewno zmieniło by się moje i możliwe wielu z was nastawienie do takiej pogody, bo to wydaje mi się największym atutem zimna.
Przynajmniej jakoś się tak złożyło, że ten tydzień miałem bardzo luźny, mianowicie w szkole chyba po raz pierwszy w tym roku nie było natłoku tych wszystkich szkolnych spraw i to chyba jeden z najlepszych mikołajkowych prezentów.
A jak Wam minął tydzień?

MEMENTO MORI

Ostatnio przeglądając sieć trafiłem na galerię zdjęć tajwańskiego fotografa Yun-Fei Tou. Jeden ze swoich projektów, z którym właśnie chciałbym się z wami podzielić nazwał "Memento Mori". Każdej z fotografii przypisano tytuł, którym był czas, jaki pozostał im do uśpienia. I tutaj nasunęło mi się pytanie - dlaczego? i czy nie jest tak, że temu wszystkiemu winny jest człowiek?
Wszystkie te bezdomne psy skądś musiały się wziąć. Być może były one nieudanym prezentem (a propos świąt) i ktoś tak po prostu wyrzucił je na ulicę (choć dla mnie to niepojęte)... W tym miejscu mogę tylko gdybać.
Jednak szczególnie chciałbym zwrócić uwagę na to, że zwierzęta są zdolne do myślenia i uczuć. Zresztą jak sami będziecie mogli zaraz zauważyć na poniższych zdjęciach widać smutek, te psy coś przeczuwają, a przecież potrzebna była tylko opieka, leczenie i chyba najważniejsze - osoba dla których mogłyby żyć.

 

 

(źródło: http://yunfeitou.photoshelter.com)

Co sądzicie o oddawaniu zwierząt do schronisk lub co gorsza wyrzucaniu ich na bruk?

CIĘŻKO

 Ten tydzień z pewnością mogę zaliczyć do jednych z najcięższych w tym roku szkolnym. Codziennie coś o dość obszernym materiale, zresztą pewnie sami wiecie jak to jest kiedy nagle wszystkie obecne i te zaległe zaliczenia, poprawy zbiegną się w czasie i nawet nie wiecie za co się zabrać. Dlatego też już tylko czekałem, aż przyjdzie piątek, trochę wolnego, odetchnienia i przede wszystkim czasu żeby w końcu się wyspać, a nie zrywać się z samego rana przy dźwiękach znienawidzonego budzika.
Chociaż i tak teraz najlepszą motywacją co do szkoły jest fakt, że za tydzień grudzień, czyli coraz bliżej do przerwy świątecznej!
A jak jest u Was? ;)

PrzeglądKina #3

Jako, że całkiem niedawno obchodziliśmy Halloween chciałbym trochę nawiązać do tego dnia, do tego "święta", bo chyba tak też można to nazwać i w tej części PrzegląduKina polecić tylko horrory.

OBECNOŚĆ: Jeden z najstraszniejszych horrorów, które oglądałem. Rodzina wprowadza się do nowo zakupionego domu z dala od miasta i już pierwszej nocy dzieją się dziwne rzeczy, lecz prawdziwy horror dopiero się zaczyna...

MAMA: Film opowiadający o 2 siostrach, które po zamordowaniu matki znikają z niewyjaśnionych powodów. Po upływie lat zostały one odnalezione w opuszczonej chacie w środku lasu, a opiekę nad nimi obejmuje wujek. Co dalej? Przekonajcie się sami.

CARRIE: Film przedstawiający smutną historię młodej dziewczyny, która jest nieakceptowana przez środowisko. Posiada ona zdolności telekinetyczne, które zresztą nieraz użyje.

Oglądaliście już któryś z wymienionych horrorów? ;) 

POTSDAM

W dzisiejszym poście chciałbym podzielić się z wami relacją zdjęciową z mojego ostatniego pobytu w Potsdamie - stolicy landu Brandenburgia. Zwiedzałem je bardziej od zabytkowej strony, niż tej w której luźno można spędzić czas wolny ze znajomymi, ale nie było źle. Miejsca niesamowicie zadbane, co zresztą będziecie mogli zauważyć poniżej.

Dajcie znać jak wam się podobają zdjęcia. ;)

HALLOWEEN

Już nareszcie 31 października, czyli to już dziś...HALLOWEEN. Według mnie to dzień, w którym przede wszystkim króluje dobra zabawa, a podstawą jest poczucie humoru. Maski, przebrania czy jakieś straszne charakteryzacje twarzy to jest najistotniejsza rzecz jeśli zamierzacie wziąć w tym udział. Osobiście w tym roku już raczej nie planuję przebierać się i odwiedzać miejscowe domy, jednak jak najbardziej popieram to i w sumie cieszę się, że w Polsce już powoli wpisuje się ten dzień w nasze kalendarze i coraz częściej na ulicach tego wieczoru możemy spotkać poprzebierane osoby, a ludzie gdy puka się do ich drzwi są do tego pozytywnie nastawieni. Byle tak dalej, bo w końcu trochę zabawy i śmiechu jeszcze nigdy nikomu nie zaszkodziło.
A jakie jest wasze podejście do Halloween? ;)

The Death Of Conversation

"Śmierć konwersacji" jako problem naszych czasów? Popularność telefonów komórkowych, a zwłaszcza smartfonów, które tak naprawdę są w stanie zastąpić komputer czy laptopa, wpłynęła na relacje międzyludzkie. Chyba każdy to wie, choć nie każdy może zdawać sobie sprawę jakie to może mieć konsekwencje nie teraz, lecz chociażby za kilka lat. Są one cały czas w naszej zasięgu ręki i korzystamy z nich przy każdej okazji. Chyba nawet wolimy sprawdzić coś w telefonie czy też udawać, że coś tam ważnego robimy, aby uniknąć kontaktu z drugim człowiekiem lub po prostu "zabić" nudę. Jednak przez to coraz mniej ze sobą rozmawiamy. Problem ten zauważył fotograf posługujący się pseudonimem Babycakes Romeo, który stworzył serię zdjęć zatytułowaną właśnie "The Death Of Conversation". Na pracach są przedstawieni ludzie w różnych sytuacjach podczas wspólnego posiłku, przerwy w pracy. Poniżej kilka z nich:

 

fot. Babycakes Romeo

A co Wy sądzicie na ten temat? 

COŚ NA CODZIEŃ

Pierwsze dni października już za nami. Tak...czas bardzo szybko przemija, to chyba jedna z niewielu rzeczy, na które człowiek wpływu nie ma, dlatego sądzę i namawiam Was też, nie ma na co czekać z realizacją planów i odkładaniem ich w czasie, trzeba się skupić na celu nie zważając na otaczających nas ludzi, bo jesteśmy, żyjemy, a tak naprawdę jutro już może nas nie być. Carpe diem, czyli chwytaj dzień to najbardziej trafna sentencja na życie.
To tak trochę odbiegając od tematu, chociaż może niekoniecznie. Jest już drugi miesiąc szkoły także na pewno zresztą jak ja też jesteście po pierwszych sprawdzianach, a nawet macie zapowiedziane kolejne, bo o kartkówkach nawet nie wspominam. Jeśli chodzi o moją klasę, a dokładniej o profil klasy jaki wybrałem to tak jak jeszcze rok temu był w mojej głowie kompletny mętlik i decyzja do podjęcia była dosyć trudna tak teraz wydaje mi się, że z czystym sumieniem już mogę powiedzieć, że to był trafny wybór. Jeśli chodzi o chemię to wystarczy ją zrozumieć, jeśli to się uda wszystko inne będzie szło łatwiej, gorzej z biologią, która jest (przynajmniej według mnie i dla mnie) przedmiotem typowo na wykucie i tu idzie trochę ciężej, ale mimo to lubię.
A jak leci u Was?

PrzeglądKina #2

Powoli zaczynają już się te długie wieczory, co nie zawsze chce nam się cokolwiek robić. Jednak jedną z opcji może być film, dlatego wydaje mi się, że czas na PrzeglądKina.

LUCY: To jest mój numer jeden na pewno na ten czas. Film bardzo dobry, bardzo fajny i bardzo ciekawy. Na pewno nie będziecie się przy nim nudzić. Więcej opisywać nie będę, po prostu trzeba go obejrzeć!

SEKSTAŚMA: Głównymi bohaterami są Annie i Jay, czyli para która chciała odświeżyć swoje małżeństwo. W jaki sposób? Nagrali "Sekstaśmę". A co dalej?

MILLEROWIE: Kolejna dobra komedia. Striptizerka i diler w roli rodziny wyjeżdżają na wakacje, aby przewieść z Meksyku dużą dostawę...

(źródło: filmweb, youtube)

Dajcie znać która z propozycji najbardziej Was zaciekawiła! 

A SKY FULL OF STARS

Po wielu próbach - JEST! Teraz wybrałem piosenkę "A Sky Full Of Stars" zespołu Coldplay, która od razu po tym jak usłyszałem ją po raz pierwszy wpadła mi w ucho. Poniżej macie wideo:


Jak zwykle zapraszam do słuchania, oceniania i komentowania. Mam nadzieję, że moje wykonanie przypadnie Wam do gustu. :)

Niby zaraz po weekendzie, a tak naprawdę wcale nie czuję się wypoczęty. Jedynym dniem w który jakkolwiek mogłem się wyspać była niedziela, a teraz kolejny tydzień na rezerwie mocy jakoś trzeba dać radę. Nie wiem kiedy się przyzwyczaję już do tego szkolnego trybu na najbliższe miesiące, a już coraz wcześniej odczuwam zmęczenie. Ale nie jest źle, przynajmniej tak jak sobie założyłem na początku roku szkolnego, by uczyć się systematycznie, tak tego się trzymam i są efekty. 

Jednak odbiegając od tematu szkoły w zeszłym tygodniu byłem na koncercie Margaret, byłem i dalej jestem zaskoczony, że naprawdę super śpiewa na żywo, a jeszcze lepiej wygląda. Co do wykonów to skłonny byłbym nawet powiedzieć, że lepiej się jej słucha na live, niż nagranych piosenek, które są też świetnie, ale wiadomo przecież na audio nie da się tak poczuć klimatu danego utworu.

Poniżej fragment "Wasted":

SZKOŁA I

Ten weekend chyba był jednym z najbardziej wyczekiwanych weekendów, a już niestety powoli dobiega końca. Po pierwszych dniach szkoły to była wielka ulga móc w końcu się porządnie wyspać, bo przy codziennej pobudce o 7, ewentualnie 8 rano zaraz po wakacjach, nie da się funkcjonować. W tym roku szkolnym mam nową klasę, a dokładniej bio-chem nareszcie jest połączony razem no i właśnie również od tego roku zaczynają się mi wszelkie rozszerzenia, czyli 5 godzin biologi i 6 godzin chemii tygodniowo czekają. Ten tryb daje się we znaki, mianowicie już jutro mam pierwszą kartkówkę, ale jakoś trzeba przetrwać. BYLE DO PIĄTKU! A jak Wam minęły pierwsze dni w szkole? ;)

ENDE

Zostały ostatnie trzy dni wakacji, co jest w ogóle nie do pomyślenia i nawet, nie mogę o tym myśleć, choć już powoli trzeba, aby się jakoś tam przygotować, ale naprawdę nie chce mi się wracać do szkoły, zresztą pewnie jak większości z Was. Uogólniając cały ten czas minął bardzo fajnie z super towarzystwem, choć trochę brakowało mi częstszych wypadów nad jezioro czy basen, bo na te wakacje byłem zaledwie kilka razy, ale w sumie na to wpłynęła przede wszystkim pogoda, która w sierpniu trochę odpuściła słońce. Jedyną rzeczą, do której realizacji nie doszło, za co jestem zły, to wyjazd do Zgorzelca, a w najbliższym czasie raczej już takiej okazji nie będzie. Ale za to było kilka innych. Teraz już przed nami zakończenie, które musi być w 100% udane.
A jak Wy wspominacie tegoroczne wakacje? ;)

instagram.com/bartekgrenda

ŚWINOUJŚCIE

W zeszłym tygodniu byłem wraz z rodziną nad morzem, a dokładnie w Świnoujściu. Trafiła nam się jedna z najlepszych prognoz, mianowicie przez większość wyjazdu była świetna pogoda, jedynie co to ostatniego dnia już słońca nie było. Tak naprawdę chyba nie ma co opisywać, bo oprócz plażowania, czy wieczornego spędzania czasu na promenadzie lub w plażowych barach, nic tak naprawdę nie robiliśmy. Cały wyjazd zakończyliśmy rejsem statkiem i wróciliśmy do domu.

Zdjęcia w większości zostały wykonane aparatem FUJIFILM.

PrzeglądKina #1

Znów zrobiła się dłuższa przerwa między wpisami, jednak wszystko za sprawą wyjazdu, o którym więcej w następnym wpisie. Dziś coś z innej beczki. Aby urozmaicić posty pomyślałem, aby zrobić nowy dział, mianowicie "PrzeglądKina". Od czasu do czasu, jak już coś ciekawego, godnego polecenia znajdę, obejrzę będzie się pojawiać właśnie taki wpis, w którym przedstawiać Wam będę swoje propozycje filmów, które warto obejrzeć. Wydaje mi się to coś dość przydatne, zwłaszcza w dni, wieczory kiedy chce się coś obejrzeć, a tak naprawdę trudno coś fajniejszego znaleźć. Zatem przejdźmy do tematu.

Inna Kobieta: Żona i kochanka tego samego mężczyzny odkrywają, że on zdradza je obie z trzecią dziewczyną. Trzy kobiety łączą swe siły, by dać mu nauczkę. Jedna z najśmieszniejszych komedii jaką oglądałem w ostatnim czasie.
Iluzja: Film opowiada o grupie najbardziej utalentowanych iluzjonistów, którzy podczas trwania swoich przedstawień okradają banki nawet te, które znajdują się na innym kontynencie, a pieniądze przelewają na konta ludzi obecnych na widowni.Harry Potter: Film, którego nie może zabraknąć w PrzeglądzieKina i chyba nie muszę go opisywać. Każda z części jest znakomita. Jedna z serii filmów, które mogę oglądać nawet po kilka razy, a i tak wiem, że to mi się nie znudzi.Co myślicie o tego typu wpisie i czy oglądaliście któryś z wyżej wymienionych filmów? ;)