Ten weekend chyba był jednym z najbardziej wyczekiwanych weekendów, a już niestety powoli dobiega końca. Po pierwszych dniach szkoły to była wielka ulga móc w końcu się porządnie wyspać, bo przy codziennej pobudce o 7, ewentualnie 8 rano zaraz po wakacjach, nie da się funkcjonować. W tym roku szkolnym mam nową klasę, a dokładniej bio-chem nareszcie jest połączony razem no i właśnie również od tego roku zaczynają się mi wszelkie rozszerzenia, czyli 5 godzin biologi i 6 godzin chemii tygodniowo czekają. Ten tryb daje się we znaki, mianowicie już jutro mam pierwszą kartkówkę, ale jakoś trzeba przetrwać. BYLE DO PIĄTKU! A jak Wam minęły pierwsze dni w szkole? ;)
Powodzenia w szkole :)
OdpowiedzUsuńRównież życzę powodzenia w szkole :) Ja też zawsze czekałam kiedy wreszczcie będzie ten piątek :)
OdpowiedzUsuńCo powiesz na wspólną obserwację? :) Daj znać u mnie w komentarzu jeśli zaobserwujesz, a ja szybko się odwdzięczę :)
http://magda-wlosy.blogspot.com
Biol-chemiczny high five, bro.
OdpowiedzUsuń