Prawdę mówiąc miał dziś pojawić się post tematyczny, ale jakoś kompletnie nie mogłem się do tego zabrać, a jeśli już znalazłem chwilę to nie mogłem pozbierać myśli i poskładać słów.
Ogólnie ostatnie dwa tygodnie pod względem czasu były bardzo wymagające. Wszystko przez to, że tak jak wspominałem rozpocząłem kurs prawa jazdy i tak codziennie po siedmiu godzinach lekcji miałem na 16 teorię, czyli tak naprawdę wchodziłem i wychodziłem z domu na następne 3 godziny. Potem wiadomo odsapnąć, ogarnianie spraw szkolnych i w taki właśnie sposób wyglądały moje ostatnie dni - jak dla mnie baaardzo wyczerpująco. Dopiero w ten czwartek prócz szkoły nie miałem żadnych dodatkowych rzeczy do zrobienia
Hm, co poza tym u mnie? Wszystko tak jak zwykle, czyli - spoko, haha. Powoli biorę się za udoskonalanie moich ocen, bo jakby nie było koniec roku już zbliża się wielkimi krokami. ;)
A jak w ostatnim czasie jest u Was, ogólnie i z ocenami, a maturzyści - jak wrażenia po maturze?
Jeśli chodzi o czas to oczywiscie wszystko zależy od dnia. Czasem jest innym razem mi go braknie
OdpowiedzUsuńBlog Maddy -> klik
Ja miałam się tyle dobrze, że miałam kurs fundowany przez szkołę, a zajęcia z teorii mieliśmy w trakcie lekcji. Był to tak jakby osobny przedmiot "Przepisy ruchu drogowego". Jazdy mieliśmy z tym samym nauczycielem i tyle. Jedyną wadą było to, że nie jeździliśmy na Toyocie tylko na Oplu... no ale cóż, ja się tam cieszyłam że za darmo :D
OdpowiedzUsuńA matura była spoko, jak dla mnie trudna była matematyka, ale to pewnie dlatego, że jestem z niej tępawa :)
Zapraszam! zuzu-zuzannaxx.blogspot.com
Ja też w ostatnim czasie dużo nauki ! na szczęście był weekend i mogłam zrobić sobie przerwę od szkoły :)
OdpowiedzUsuńRozumiem brak czasu:)
OdpowiedzUsuńhttp://ja-pamietnik-i-opowiadania.blogspot.com/
powiem Ci tyle... MATURA TO BZDURA. niepotrzebne nerwy, straszyli nas jak nie wiem a jak przyszło co do czego to lajcik :) NIE MA SIĘ CZEGO BAĆ :)
OdpowiedzUsuńJa czekam i przygotowuje sie do sesji :D
OdpowiedzUsuńTeż mam masę nauki. ;c
OdpowiedzUsuńroxannee-blog.blogspot.com
Sama nie mogę doczekać się, aż w końcu zdam prawo jazdy ;) Co prawda już niedługo, ale zawsze byłam niecierpliwym człowiekiem :D Życzę powodzenia w poprawianiu ocen i zdania prawa jazdy ;) pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńhttp://pocomiwiecejx3.blogspot.com/
Dobrze, że ja już mam wakacje !:)
OdpowiedzUsuńpowodzenia w udoskonalaniu ocen :D
OdpowiedzUsuńadgam.blogspot.com
ja matuę mam już za sobą. Jedynie myślę opoprawie biologii w następnym roku
OdpowiedzUsuńDoskonale rozumiem że masz dużo nauki i za mało czasu.
OdpowiedzUsuńAch ta szkoła
http://zyjewmoimwlasnymswiecie.blogspot.com/
Powodzenia w poprawie ocen.Super post. crazyteoparislife.blogspot.com <-- obserwujemy?
OdpowiedzUsuńMatury ustne zdane, a to już połowa sukcesu :)
OdpowiedzUsuńvanillia96.blogspot.com
Niestety również ostatnio brakuje mi na wszystko czasu... ;/
OdpowiedzUsuńNOWY POST NA FABRYCE MIĘTY KLIK! :))
doskonale cie rozumiem, jak miałam teorię u mnie to wyglądało tak że codziennie na 18:30 w domu, zanim kolacja i cokolwiek 20 a tu nauka czeka ....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i miłego weekendu :)
Anru,
Mam to samo ha ha ... Nauka , konkurs , próby zespołu , zadania domowe .. pff ... no czasu nie ma .
OdpowiedzUsuńhttp://Fidanzataa.blogspot.com
również Cię doskonale rozumiem :)
OdpowiedzUsuńpamiętam jak jak miałam teorię. Tylko że ja nie wracałam do domu (mieszkam poza miastem), bo mi się to w zupełności nie opłacało. Jak kończyłam lekcje o 15 to w domu byłam ok.19 :)
oceny są spoko- nic nie muszę poprawiać^^ a z prawkiem również ok. Szkoda, że nie udało mi się zdać egzaminu teoretycznego za pierwszym razem.
też muszę wziąć się za udoskonalenie moich ocen, a z końca roku szkolnego się cieszę, mimo tylu poprawek :p
OdpowiedzUsuńmój blog, hooneyyy
Mnie przytłacza ta ilość sprawdzianów i kartkówek w ostatnim czasie :/
OdpowiedzUsuń