Cześć! Wydaje się, że dwutygodniowa przerwa od szkoły to mnóstwo czasu, jednak pewnie sami z autopsji wiecie, że ten czas mija niesamowicie szybko i nim się obejrzycie trzeba będzie powoli zabierać się za przygotowanie do szkoły. U mnie było podobnie. Miałem zaplanowane sporo rzeczy do zrobienia, a wykonałem jedynie niewielką część. Jeśli jednak pominąć ten fakt to wydaje mi się, że te ferie mogę zaliczyć do udanych. Taka luźno spędzona przerwa była mi potrzebna. Jedyną rzeczą którą jeszcze chciałbym dodać to jakiś dłuższy wyjazd, który nie wypalił.
Cóż...od jutra już koniec obijania, więc to jest właśnie rzecz do zrobienia na dzisiaj.
Cóż...od jutra już koniec obijania, więc to jest właśnie rzecz do zrobienia na dzisiaj.
A jak jest u Was? ;)
:) Cześć. Taaaak, wystko co dobre kończy się kiedyś-tak jak ferie. Moje również zaliczam do udanych! Super wypoczynek w górach, jazda na nartach, medal w zawodach narciarskich:) Dzisiaj też szykuję się do szkoły, ale spacer w parku był mi potrzebny bardzo! Efekty zdjęciowe na blogu: www.martaiblog.blogspot.com, zapraszam!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! Marta
Moje ferie też się już niestety kończą.Szkoda że minęły tak szybko. Teraz pasowałoby sie coś na jutro pouczyć, ale mi się nie chcę.
OdpowiedzUsuńhttp://take-a-pencil-and-draw-a-f1.blogspot.com/
Ja mimo, że ferie skończyłam 2tyg. temu to juz zapomniałam że je miałam :)
OdpowiedzUsuńNajgorzej przetrwać pierwszy dzień po feriach, a potem to już jakoś leci :D
Pozdrawiam,
http://nada--blog.blogspot.com/
Chciałabym mieć ferie po raz kolejny. Jak na razie mam w szkole same sprawdziany i fakultety, bo maturka sama się nie napisze ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na ulubieńców miesiąca! zuzu-zuzannaxx.blogspot.com
Ja też wracam jutro do szkoły. Miałam wszystko rozplanowane i gotowy plan zajęć, ale lista jak leżała tak leży. Cóż, odpoczynek był mi bardzo potrzebny, chyba każdemu. Życzę powodzenia jutro. Eh. :)
OdpowiedzUsuńalenajpierwkawa.blogspot.com
Moje ferie też dobiegły końca... :C
OdpowiedzUsuńMogę zaliczyć je do udanych. Choć nie zaprzecze,mogły by być dłuższe... :)
Jedno pocieszenie -----tylko miesiąc chodzenia do szkoły i święta wielkanocne! ;)
Później znowu miesiąc i weekend majowy! ;)
Czerwiec ---już praktycznie wakacje :)
~Zuza
www.zatrzymanaprzezciebie.blogspot.com
Moje wojewodztwo rozpoczelo ferie jako pierwsze wiec juz dawno o nich zapomnialam. Mam wrazenie ze to bylo 3 miesiace temu :D
OdpowiedzUsuńBylam nieco rozczarowana bo nie spadlo ani troche sniegu.
Pozdrawiam i zapraszam do siebie na mala dawke fotografii :)
---->Obiektyw mym okiem<----
na dłuższy wyjazd polecam Bieszczady. Nie tylko na ferie. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
My też zaplanowałyśmy mase rzeczy do zrobienia i tylko część z nich wykonałyśmy, ale najważniejsze, że odpoczeliśmy :)
OdpowiedzUsuńhttp://kreatywne24.blogspot.com/
Mi też ferie minęły szybko, stanowczo za szybko...
OdpowiedzUsuńmatrelsy.blogspot.com